Czy też macie wrażenie, że jesień w tym roku nadeszła tak nagle? Było ciepło, cieszyliśmy się pogodą, i z dnia na dzień liście z drzew zaczęły opadać, naokoło nas zmieniły się kolory, ale i nastroje uległy zmianie, przyszła jesień.
Dla fanek makijażu jesień jest najbardziej inspirującą porą roku. Moim sercem w tym roku zawładnęły kolory bordo oraz brudny, zgaszony róż. Zawładnęły do tego stopnia, że z trudem powstrzymuje się przed zakupem kolejnych kosmetyków w tych odcieniach. W ograniczeniu się w zakupach nie pomaga na pewno trwająca właśnie promocja w sieci Drogerii Rossmann, o której z pewnością każda z Was już słyszała.
Jeszcze przez dwa dni trwa część wyprzedaży obejmująca produkty do makijażu oczu - tusze do rzęs, kredki, cienie, eyelinery oraz produkty do brwi. Promocja -49% sprawia, że bardzo dobrej jakości kosmetyki możemy kupić w niskich cenach, a co za tym idzie - pozwolić sobie na kilka dodatkowych produktów do makijażu oczu, nawet jeśli będą nam służyć sezonowo. Jesień dopiero się przecież rozpoczyna!
W pierwszym tygodniu promocji, która dotyczyła produktów do makijażu ust nie kupiłam nic. Natomiast jeśli chodzi o makijaż oczu mam Wam do polecenia kilka produktów, których wcześniej nie używałam, ale od kilku dni testuję je i bardzo mi się podobają. Kupiłam również dobrze mi znany eyeliner Eveline, o którym pisałam w osobnej notce (klik!)
Numerem jeden w nowościach jest kieszonkowa paleta cieni do powiek firmy Astor, którą kupiłam ze względu na piękne zestawienie kolorów. Ulubieńcem jest oczywiście największy cień, chociaż używam tak na prawdę wszystkich czterech. Są świetnie napigmentowane i pięknie łączą się na powiekach tworząc delikatne przejścia kolorystyczne. Regularna cena tej palety to około 36 zł, w promocji kosztowała 18 zł.
Kolejne cienie jakie skusiły mnie na promocji w Rossmannie to produkty ostatnio nieustannie zachwycającej mnie marki Bell. Miałam pewne obawy co do trwałości tych kredek, ale sprawdzają się idealnie do rozświetlenia spojrzenia, nałożone na matowy, jasny cień bazowy. Dają efekt niczym kilkakrotnie droższe cienie sparkle innych marek. Ich regularna cena to około 18 zł, promocyjna - 9zł.
Dla równowagi do poprzednich, błyszczących produktów dobrałam matowy cień w kredce marki Astor. Kolor brudnego różu idealnie sprawdza się bazowo nałożony na całą powiekę. Cień jest ładnie napigmentowany, jedna warstwa wystarczy, żeby powieka równo pokryła się kolorem, co sprawia, że tym kosmetykiem możemy wykonać bardzo szybki makijaż oka.
Nie byłabym sobą, gdybym nie skusiła się na coś nowego do modelowania brwi. Pierwszym kosmetykiem jest beżowa kredka marki Wibo do podkreślenia przestrzeni pod łukiem brwiowym. Kredka ma bardzo ładny odcień, jest miękka, nie pozostawia dodatkowej warstwy na skórze. Jej cena regularna to około 12 zł, promocyjna - 6 zł.
Ostatnią nowością jest paleta do brwi marki Bell. Zestaw ten składa się z dwóch cieni w chłodnej, brązowej tonacji, wosku, lusterka, grzebyka i pędzelka. Produkt ma bardzo ładne opakowanie, jest praktyczny i niewielki. Jego cena regularna to około 15 zł, cena promocyjna - niecałe 8 zł. Do wyboru mamy trzy propozycje kolorystyczne, ja zdecydowałam się na najciemniejszy, chłodny odcień.
Mam nadzieję, że któryś z rekomendowanych przeze mnie produktów przypadł Wam do gustu. Jeśli tak, jeszcze przez dwa dni możecie skorzystać z promocji w Rossmannie na produkty do makijażu oczu, a już w nadchodzącym tygodniu rozpocznie się kolejna część wyprzedaży -49%, która obejmie podkłady, pudry, bronzery, róże i rozświetlacze. Jeśli w tym segmencie macie swojego faworyta, koniecznie dajcie znać!
Stay tuned!
Post nie jest sponsorowany, wszystkie opinie są moimi własnymi.
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń