piątek, 27 maja 2016

13. Beso nad morzem - stylizacja z sukienką maxi

Buenos días!

Beso jest adoptowanym psem z przeszłością, o której nie wiemy zbyt wiele. To, czego możemy być pewni to fakt, że nie była ona usłana różami, dlatego staramy się wykorzystywać każdą okazję, żeby pokazać mu coś nowego i aktywnie spędzać z nim czas. Tym razem udało nam się zabrać go nad morze!


Wycieczka w te rejony nie była przypadkowa - wiązała się z uroczystością ślubną naszych znajomych. Wiedziałam, że ceremonia odbędzie się na świeżym powietrzu, w przepięknym miejscu z widokiem na morze, dlatego postawiłam na elegancką, ale nie przesadzoną stylizację.


Sukienka maxi sprawdziła się idealnie. Stanowiła bazę, do której po ceremonii zmieniłam tylko dodatki. Eleganckie sandałki zamieniłam na wygodne trampki, a małą torebkę na pojemnego Obaga. Czarna ramoneska sprawdziła się uniwersalnie zarówno w wersji ślubnej, jak i spacerowej.




Nasz jednodniowy wypad nad morze z psem był bardzo udany. Tak jak obiecywałam, niebawem pojawi się obszerny wpis dotyczący Beso. 



Stay tuned!


sukienka - H&M
ramoneska - Promod
naszyjnik - Mohito
torebka - Obag
buty - Converse

2 komentarze:

  1. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam wypoczynek jest świetną sprawą, ale ja bardzo chętnie również wynajmuję przyczepę kempingową i jadę wprost przed siebie. Zachęcam każdego do sprawdzenia oferty od https://autocampingi.pl/ gdyż wiem, że jest warto.

    OdpowiedzUsuń